Giełda - codzienny serial przygodowy zamożnych - nie byłaby giełdą, gdyby nie miała wzlotów i upadków. (... ) I ma wiele innych charakterystycznych cech. Oprócz zalet ekonomicznych i wad giełd papierów wartościowych - na przykład korzyści płynących z zapewnienia swobodnego przepływu kapitału w celu finansowania ekspansji przemysłowej oraz niedogodności polegającej na tym, że stanowią one zbyt dogodny sposób dla pechowych, nieroztropnych i łatwowiernych stracić pieniądze - ich rozwój stworzył cały wzór zachowań społecznych, wraz z obyczajami, językiem i przewidywalnymi reakcjami na dane wydarzenia. To, co jest naprawdę niezwykłe, to szybkość, z jaką ten wzór pojawił się w pełnym rozkwicie po ustanowieniu w 1611 r. Pierwszej ważnej giełdy na świecie- dziedziniec bez dachu w Amsterdamie - i stopień, w jakim utrzymuje się (z pewnymi zmianami) na nowojorskiej giełdzie w latach sześćdziesiątych. Dzisiejszy handel akcjami w Stanach Zjednoczonych - oszałamiająco duże przedsięwzięcie, obejmujące miliony mil prywatnych przewodów telegraficznych, komputery, które potrafią czytać i kopiować książkę telefoniczną na Manhattanie w ciągu trzech minut, a ponad dwadzieścia milionów akcjonariuszy - wydaje się być daleko od garstki siedemnastowiecznych Holendrów targujących się w deszczu. Ale znaki polowe są prawie takie same. Pierwsza giełda była nieumyślnie laboratorium, w którym ujawniono nowe ludzkie reakcje.